Monday to Saturday - 8:00 -17:30

Czarna Góra to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na mapie polskich wyścigów górskich. Coraz częściej przyciąga nie tylko zawodników doświadczonych, ale i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z GSMP. Co sprawia, że ta techniczna trasa cieszy się rosnącą popularnością? Odpowiedź jest bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać — i zdecydowanie warta poznania.
Górskie Ściganie w Polsce – Czarna Góra na tle krajowych tras
Wyścigi górskie to widowiskowa dyscyplina motorsportu, która od lat cieszy się uznaniem zarówno zawodników, jak i kibiców. W Polsce do rywalizacji w tej dyscyplinie służy kilka tras — m.in. w Siennej, Limanowej czy Sopocie. Jednak to właśnie Czarna Góra, należąca do cyklu Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski (GSMP), w ostatnich sezonach zyskuje coraz większe uznanie w środowisku motorsportowym.
Położona w malowniczych Sudetach trasa w Czarnej Górze stanowi połączenie naturalnego piękna z wymagającym profilem nawierzchni. Ale sam krajobraz to nie wszystko. Różnorodność zakrętów, zmienne nachylenie asfaltu oraz spore różnice wysokości sprawiają, że nawet doświadczeni kierowcy muszą uważnie analizować każdy fragment trasy.
Charakterystyka trasy Czarna Góra GSMP
Parametry, które wymagają perfekcji
Wyścigowa nitka Czarnej Góry to jedno z ciekawszych wyzwań technicznych w kalendarzu GSMP. Trasa przebiega drogą wojewódzką DW 392 w okolicach miejscowości Sienna i ma długość około 3,8 kilometra, co czyni ją jedną z krótszych, ale bardzo intensywnych tras w Polsce.
Wyróżnia się ona:
- Średnim nachyleniem wynoszącym ok. 5,8%, co oznacza, że znaczna część trasy prowadzi pod górę.
- Ponad 30 zakrętami, w tym kilkoma serpentynami wymagającymi precyzji i odpowiedniego tempa wchodzenia i wyjścia.
- ** zmiennymi rodzajami nawierzchni**, które zmuszają do adaptacji stylu jazdy w zależności od sekcji.
- Wąskim pasem jezdni, który ogranicza margines błędu.
Czarna Góra zmusza kierowców do perfekcyjnego opanowania balansowania samochodu. Brak długich prostych oznacza, że przewagę zdobywa się głównie na zakrętach — tu kluczowe staje się doświadczenie, znajomość trasy i doskonała geometria pojazdu.
Sekcje wiodące – gdzie wyścig nabiera tempa
Trasa podzielona jest w mentalności kierowców na kilka newralgicznych sekcji. Do najbardziej wymagających należą:
- „Pierwszy Złam” – szybki zakręt prawoskrętny, rozpoczynający wyścigowy rytm.
- Serpentyny Środkowe – tu liczy się technika hamowania i płynne przejścia między zakrętami.
- „Podgrzybek” – zdradliwa technicznie sekcja z niezauważalnym garbem, który potrafi zdestabilizować auto.
- Finałowa Partia Zakrętów – szybkie zakręty przy końcu trasy, decydujące niejednokrotnie o końcowym wyniku przejazdu.
Te odcinki są jednocześnie najchętniej analizowane przez zawodników, a także najbardziej widowiskowe dla kibiców stojących wzdłuż trasy.
Dlaczego Czarna Góra przyciąga zawodników?
Trasa, która nagradza jakość, nie moc
W przeciwieństwie do niektórych innych tras górskich, Czarna Góra nie premiuje samochodów o ekstremalnie dużej mocy, lecz technikę jazdy, zwinność i odwagę. Dla kierowców oznacza to, że nawet niższa moc nie przekreśla szans na dobry wynik — o ile potrafi się idealnie dobrać linie i punkty hamowania.
To sprawia, że na Czarną Górę chętnie przyjeżdżają:
- Kierowcy testujący nowe konfiguracje zawieszenia,
- Juniorzy, którzy chcą się nauczyć płynnej jazdy na krótkich dystansach,
- Doświadczeni zawodnicy, traktujący tę trasę jako doskonałą rozgrzewkę przed dłuższymi rundami.
Trasa moduluje umiejętności, weryfikuje koncentrację i pozwala wyczuć auto na nowo – bez konieczności rozpędzania się do ponad 200 km/h.
Bliskość i infrastruktura wsparcia
Położenie Czarna Góry w okolicach ośrodka narciarskiego i dużych kompleksów turystycznych to wielki atut logistyczny. Zawodnicy mają dostęp do:
- Rozbudowanej bazy noclegowej w Siennej i okolicach,
- Zaplecza technicznego umożliwiającego szybką obsługę aut wyścigowych,
- Profesjonalnie wyznaczonych stref serwisowych i kibicowskich.
Co istotne, organizatorzy wyścigów w tej lokalizacji zazwyczaj uzyskują dobrą koordynację z lokalnymi służbami, co przekłada się na płynność zawodów i komfort uczestników.
Rosnący prestiż i medialność
W ciągu ostatnich lat Czarna Góra zaczęła się pojawiać jako regularny przystanek GSMP i Pucharu Polski, a także areny dla nieoficjalnych testów i wydarzeń promocyjnych. Dzięki temu rozrosła się również obecność mediów, transmisji online, jak i relacji w social mediach — co z kolei przyciąga zawodników liczących na większy rozgłos i promocję sponsorów.
Pozytywny „szum” wokół trasy działa jak samonapędzające się koło — więcej zawodników to lepsza rywalizacja, wyższy poziom organizacyjny i kolejne poprawki infrastruktury.
Jak przygotować się do startu w Czarnej Górze?
Kluczowe aspekty przygotowania technicznego
Zawodnicy planujący start w tej rundzie GSMP powinni zwrócić uwagę na:
- Hamulce i chłodzenie – intensywność zakrętów stawia ogromne wymagania dla tarcz i klocków hamulcowych. Brak efektywnego chłodzenia może skutkować fadingiem.
- Ustawienie zawieszenia – dobrze jest znaleźć kompromis między miękkim zawieszeniem, które zapewnia przyczepność na zakrętach, a wystarczającą sztywnością do dynamicznych przechyłów.
- Opony – najczęściej wybierane są mieszanki średnie, przystosowane do krótkich i intensywnych prób czasowych.
Warto również wykonać przejazd poznawczy (recon) lub przejść pieszo cały odcinek — zebrać informacje o punkcie styku asfaltu z poboczem, stanie nawierzchni czy ustawieniu punktów referencyjnych.
Przygotowanie mentalne i logistyczne
Nie mniej istotne jest nastawienie. Czarna Góra, choć krótka, wymaga 100% koncentracji od samego startu do mety. Nawet drobny błąd na pierwszym zakręcie przekreśla szanse na dobry wynik — nie ma tu miejsca na odrabianie strat.
Z perspektywy logistyki warto wcześniej zaplanować:
- Zakwaterowanie w pobliżu — im bliżej startu, tym lepiej.
- Dowozy części i ułatwiony kontakt z mechanikami.
- Dobrą komunikację z pilotem (jeśli występuje) oraz analizę onboardów z poprzednich edycji.
Czarna Góra oczami zawodników
Wielu kierowców z krajowego topu, pytanych o swoje ulubione trasy w GSMP, coraz częściej wymienia właśnie Czarną Górę. Swój głos uzasadniają m.in.:
- „To jedna z niewielu tras, gdzie naprawdę czuć tempo. Wchodzisz w zakręt i już myślisz o kolejnym”,
- „Organizacja stoi na wysokim poziomie, a kibice robią klimat porównywalny do większych rund”,
- „Idealna dla testów przed Alpejskimi wyścigami za granicą – bardzo zbliżona charakterystyka odcinków.”
Co ciekawe, również niektórzy zagraniczni kierowcy, którzy wzięli udział w startach pokazowych lub gościnnych, oceniali trasę jako „bliższą alpejskim klasom” niż wielu by przypuszczało.
Wartość szkoleniowa i przyszłość trasy
Idealne miejsce do nauki i testów
Czarna Góra poza oficjalnymi zawodami coraz częściej wykorzystywana jest w offseason do testów i szkoleń. Krótszy dystans, bliskość infrastruktury i bezpieczeństwo (brak wyrw w asfalcie, dobrze oznaczone punkty) czynią z niej znakomite miejsce do:
- Doskonalenia techniki jazdy na zakrętach,
- Sprawdzania nowych ustawień auta wyścigowego,
- Nauki zaczynających kierowców GSMP.
Z tego też powodu Czarna Góra ma potencjał nie tylko jako część sezonu, ale też jako całoroczna baza ćwiczeniowa – o ile zostaną wprowadzone odpowiednie rozwiązania organizacyjne.
Czarna Góra w kalendarzu — coraz mocniejsza pozycja
Nie ulega wątpliwości, że trasa wyścigowa w Czarnej Górze zyskuje z każdym sezonem na znaczeniu. Jej trudność techniczna, wyzwania nawigacyjne i widowiskowość sprawiają, że stała się pełnoprawnym filarem kalendarza GSMP. Zarówno dla kierowców, jak i kibiców stanowi punkt obowiązkowy, który oferuje emocje, ściganie na najwyższym poziomie i zupełnie inny charakter niż inne polskie trasy górskie.
Dla zawodnika — to test precyzji i czystości wykonania. Dla widza — spektakl w jednym z najpiękniejszych rejonów Sudetów. Dla motorsportu — sygnał, że Polska ma nie tylko potencjał, ale i gotowe do działania areny światowego poziomu.