Monday to Saturday - 8:00 -17:30

Wyścigi górskie to jedna z najbardziej widowiskowych i wymagających form rywalizacji w polskim motorsporcie. Choć emocje sięgają zenitu, to właśnie bezpieczeństwo w GSMP (Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski) zawsze było i nadal jest priorytetem. Sprawdźmy, jak zmieniały się systemy zabezpieczeń na przestrzeni lat i co dziś decyduje o tym, że zawodnicy mogą czuć się bezpieczniej niż kiedykolwiek wcześniej.
Jak wyglądały początki bezpieczeństwa w GSMP?
Czasy pionierskie i pierwsze regulacje
Pierwsze edycje wyścigów górskich w Polsce — sięgające lat 60. i 70. XX wieku — były organizowane w duchu odwagi i pasji, ale z dzisiejszej perspektywy brakowało im podstawowych rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa.
W tamtym czasie nie istniały jednolite przepisy techniczne ani kompleksowe systemy kontroli stanu technicznego pojazdów. Zabezpieczenia sprowadzały się głównie do kasków oraz — nie zawsze wymaganych — pasów bezpieczeństwa. Trasy często nie były wygrodzone barierami, a widzowie stali tuż przy drodze, co w razie wypadku mogło skończyć się tragedią.
Niewielkie udoskonalenia w latach 80.
Dopiero w latach 80. zaczęto wprowadzać pierwsze bardziej formalne regulacje, inspirowane światowymi normami. Wymagano używania klatek bezpieczeństwa, pasów 4-punktowych oraz homologowanych kombinezonów. Zmiany te były znaczącym krokiem naprzód, choć nadal wiele pozostawało w rękach samego zawodnika i jego zespołu.
Przełom lat 2000 i wpływ systemów FIA
Standaryzacja według wytycznych FIA
Nowe milenium przyniosło gwałtowne przyspieszenie, jeśli chodzi o systemy bezpieczeństwa w GSMP. Organizatorzy zaczęli wdrażać standardy FIA (Fédération Internationale de l'Automobile), takie jak homologacja samochodów według ścisłych norm technicznych czy wprowadzenie obowiązkowego systemu HANS (Head and Neck Support), chroniącego kark zawodnika w razie zderzenia.
Przejęcie rozwiązań FIA oznaczało między innymi:
- obowiązkowe testy wytrzymałościowe dla klatek bezpieczeństwa,
- wprowadzenie minimalnych wymagań dotyczących materiałów ochronnych i ubrań kierowców,
- wyselekcjonowaną listę dopuszczonych modeli foteli i pasów,
- homologację kasków i ich zgodność z aktualnymi standardami bezpieczeństwa.
Profesjonalizacja zaplecza medycznego i sędziowskiego
Od około 2005 roku każdy wyścig GSMP musi być zabezpieczony medycznie według standardów motorsportu FIA. Oznacza to:
- obecność specjalistycznej karetki z personelem do szybkiej ekstrakcji,
- wyznaczonych marshalów (sędziów technicznych) odpowiedzialnych za kontrolę bezpieczeństwa na trasie,
- stałą łączność z centrum dowodzenia rajdu,
- ewakuacyjne śmigłowce w zależności od trudności trasy.
Nowoczesne systemy zabezpieczeń wykorzystywane obecnie
Zabezpieczenia torowe i dla publiczności
Dziś nawet najbardziej wymagające trasy w GSMP (np. w Załużu, Limanowej czy Siennej) są zaopatrzone w:
- metalowe bariery energochłonne,
- strefy buforowe i wyłączone z ruchu odcinki,
- zabezpieczenia dla widzów w postaci ogrodzeń lub wytyczonych stref bezpieczeństwa.
Publiczność nie może już zbliżać się do skrajów trasy bez pozwolenia organizatora, a każdy wyścig poprzedzają inspekcje służb i ekspertów z zakresu inżynierii bezpieczeństwa.
Systemy w pojazdach – technologia na pierwszym miejscu
Współczesny samochód startujący w GSMP musi spełniać szereg wymogów:
- homologowana klatka bezpieczeństwa (zgodna z normami FIA),
- fotel kubełkowy z certyfikatem, montowany na stałe i testowany pod kątem wytrzymałości,
- 6-punktowe pasy bezpieczeństwa, regularnie wymieniane i poddawane przeglądom,
- wspomniany już system HANS, który zapobiega uszkodzeniom kręgosłupa przy gwałtownych uderzeniach,
- automatyczny system gaśniczy, uruchamiany ręcznie lub automatycznie w razie pożaru,
- wyłącznik główny prądu, dostępny z zewnątrz i wewnątrz kabiny.
Dodatkowo obowiązują cykliczne badania techniczne pojazdów, zarówno przed zawodami, jak i w sezonie.
Rola organizatorów i federacji
Ogromną rolę w poprawie bezpieczeństwa odegrał sam Polski Związek Motorowy, który w ścisłej współpracy z FIA monitoruje wdrażanie i przestrzeganie przepisów. Każde wydarzenie motoryzacyjne klasy GSMP posiada dedykowanego delegata technicznego, którego zadaniem jest analizowanie wszystkich potencjalnych luk w zabezpieczeniach.
GSMP a edukacja kierowców i kibiców
Szkolenia i symulacje
Bezpieczeństwo to również wiedza i umiejętność przewidywania zagrożeń. Dlatego zawodnicy regularnie biorą udział w:
- szkoleniach pierwszej pomocy i reagowania na sytuacje kryzysowe,
- treningach z zakresu stosowania systemów ratunkowych,
- warsztatach z komunikacji z zespołem i służbami porządkowymi.
Dodatkowo organizatorzy GSMP coraz częściej wdrażają kampanie edukacyjne dla kibiców — przypominając o tym, gdzie można stać, jak zachowywać się na trasie i gdzie szukać pomocy w razie niebezpieczeństwa.
Wirtualne testy i analiza danych
Nowoczesne wyścigi górskie w Polsce to już nie tylko prędkość i technika jazdy, ale także technologia predykcyjna. Wiele teamów korzysta z symulatorów, które odtwarzają scenariusze wypadków, pozwalając zawodnikom lepiej przygotować się mentalnie i technicznie do realnych zagrożeń.
Dodatkowo systemy telemetryczne w czasie rzeczywistym analizują jazdę zawodnika — jeśli pojawi się sytuacja potencjalnie niebezpieczna, dane mogą być wykorzystane do ostrzeżenia kierowcy lub służb zabezpieczających.
Polskie wyścigi górskie w kontekście standardów międzynarodowych
Gdzie Polska na tle Europy?
Jeśli chodzi o poziom bezpieczeństwa, motorsport w Polsce, a szczególnie GSMP, plasuje się dziś na równi z wieloma zachodnioeuropejskimi imprezami. Szczególnie trasa w Limanowej, posiadająca międzynarodową homologację FIA, uchodzi za jedną z najlepiej zabezpieczonych w Europie Środkowej.
Inspiracje zza granicy
Polskie imprezy czerpią inspiracje m.in. z prestiżowych europejskich wyścigów górskich, takich jak:
- Trento–Bondone we Włoszech,
- Rechbergrennen w Austrii,
- Ecce Homo w Czechach.
W każdym z tych przypadków kluczowe znaczenie mają zarówno systemy inżynieryjne, jak i szeroko zakrojona współpraca między służbami — i właśnie ten model stopniowo wdrażany jest również w polskich realiach.
Co przyniesie przyszłość bezpieczeństwa w GSMP?
Nowe technologie na horyzoncie
Można się spodziewać, że nadchodzące lata przyniosą:
- jeszcze więcej automatyzacji (czujniki kolizji, automatyczne powiadamianie służb ratowniczych),
- rozwinięcie koncepcji „inteligentnych tras”, czyli zintegrowanych systemów monitorowania warunków na odcinku,
- wdrożenie nowoczesnych materiałów do konstrukcji pojazdów i zabezpieczeń (np. kompozytowe włókna odporniejsze na uderzenia),
- dalsze cyfryzowanie procesu zgłoszeń i kontroli technicznych,
- szerszą dostępność rozszerzonej rzeczywistości (AR) do szkolenia zawodników.
Ewolucja regulaminów i współpracy międzynarodowej
W najbliższym czasie spodziewane są też zmiany regulaminów krajowych i międzynarodowych w kierunku większej szczegółowości i ścisłego dostosowania do standardów FIA. Już teraz trwają konsultacje na temat wprowadzenia spójnych przepisów obowiązujących nie tylko w Polsce, ale w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Bezpieczeństwo jako fundament emocjonującego widowiska
Choć wyścigi górskie kojarzą się z rykiem silników, przyspieszeniem i ekstremalnymi zakrętami, to nie można zapominać, że u ich podstaw leży systematyczna praca nad poprawą bezpieczeństwa. Dzięki wprowadzaniu globalnych standardów FIA, rozwojowi infrastruktury i zaangażowaniu całej społeczności motorsportu w Polsce, dzisiejsze GSMP to nie tylko sport na najwyższym poziomie, ale też wydarzenie organizowane z dbałością o zdrowie i życie uczestników oraz kibiców.
W wyścigach chodzi o sekundy, ale bezpieczeństwo nie zna kompromisów — i to właśnie ta zasada coraz wyraźniej kształtuje przyszłość motorsportu w Polsce.